Nadzieja Bytom nie poradziła sobie z ŁKS Łagiewniki i podopieczni Krzysztofa Orzeszka odnieśli pewne zwycięstwo 4:1. Dwie bramki zdobyli Dariusz Buchta i Marek Błaszkiewicz. Ten pierwszy gole zadedykował będącej w błogosławionym stanie małżonce - Ani.
Środowy mecz okazał się w dużej mierze jednostronnym widowiskiem, oraz spotkaniem bez większej historii. Warto jedynie dodać, iż były to pierwsze zawody na bocznym boisku Polonii Bytom. ŁKS miał to szczęście, że w dobrym stylu je "rozdziewiczył". W pierwszej odsłonie na murawie panowali wyłącznie przyjezdni. Już w 9 minucie gola zdobył Dariusz Buchta, który wykazał się czujnością w polu karnym. Po upływie kolejnych dziesięciu minut było już 2:0. Dobre dośrodkowanie w wykonaniu Orlika na gola zamienił doświadczony Buchta. Tym razem z ostrego kąta uderzył głową i zaskoczył golkipera gospodarzy. Widać, że środkowy pomocnik ma patent na Nadzieję, gdyż w drugim meczu przeciwko tej drużynie zdobył aż 3 bramki (nie inaczej było w rozegranym rok temu sparingu wygranym przez Łagiewniki 3:1). W dalszej części meczu za strzelanie goli zabrał się Marek Błaszkiewicz. Najpierw po dokładnym podaniu Dariusza Buchty a później przy wydatnej pomocy Roberta Czykiela, który po zagraniu "Blaszki" skierował piłkę do własnej bramki. Sędzia uznał jednak, że trafienie należy się rudowłosemu napastnikowi i tym samym ma ich już na koncie 10.
W trakcie przerwy nad Bytomiem rozszalała się prawdziwa ulewa i tylko dobrze przygotowane boisko spowodowało, że mecz nie został odwołany. Niestety tempo spotkania wyraźnie spadło. Zawodnicy ŁKS pozwalali na więcej graczom Krawczyka, jednak nie znalazło to przełożenia na bramki. Więcej pracy miał Pogorzelski i defensorzy Nadziei, jednak konto ŁKS już się nie powiększyło mimo doskonałej sytuacji Jana Piowczyka i Buchty, który mógł zdobyć hattricka. Chwilę rozluźnienia w ostatniej minucie meczu wykorzystał Błażej Gierczycki i z bliskiej odległości pokonał wracającego do bramki Łagiewnik Piotra Surusa.
Nadzieja Bytom - ŁKS Łagiewniki 1:4 (0:4)
0:1 Dariusz Buchta 9'
0:2 Dariusz Buchta 19'
0:3 Marek Błaszkiewicz 24'
0:4 Marek Błaszkiewicz 41'
1:4 Błażej Gierczycki 90'
ŁKS: Piotr Surus - Jarosław Nalepa, Tomasz Mysiak, Adam Orzeszek, Jarosław Krawczyk - Tomasz Orlik (75' Robert Janiak), Dariusz Buchta, Robert Szczepaniak (55' Adrian Goj), Krystian Bort (55' Łukasz Świderski) - Alan Pieczyski (46' Jan Piowczyk), Marek Błaszkiewicz
Trener: Krzysztof Orzeszek
Rezerwowi: Paweł Woźniak, Łukasz Feliks, Łukasz Świderski, Jan Piowczyk, Adrian Goj, Robert Janiak, Marcin Winciersz.
Dariusz Buchta (pomocnik ŁKS): Mecz ułożył się po naszej myśli. Szybko zdobyte bramki ustawiły całe spotkanie. W pierwszej połowie nie pozwoliliśmy przeciwnikowi praktycznie na nic. Mogłem dziś strzelić hattricka, jedak trzeba się cieszyć z tego co mamy. Obydwie bramki dedykuję mojej żonie Ani, która spodziewa się dziecka.