- autor: MGriner, 2009-06-19 17:30
-
Nowym szkoleniowcem drużyny trampkarzy ŁKS Łagiewniki rocznika 1995/96 został Paweł Lewicki. Od poniedziałku oficjalnie przejmie obowiązki Andrzeja Kulczyka, który skupi się na przygotowaniu dziewczyn do startu w drugiej lidze. Pierwszy trening młodych adeptów futbolu zaplanowany jest na najbliższy poniedziałek o godzinie 15.00. Zbiórka zawodników wyznaczona została na godz. 14.45. Serdecznie zapraszamy zarówno grających już chłopaków jak i zainteresowanych występami w barwach naszego klubu!
Urodzony w 1989 roku Lewicki dysponuje kursem trenerskim UEFA B, dzięki któremu samodzielnie mógłby prowadzić nawet klub w czwartej lidze. Ponadto jest studentem Kolegium Nauczycielskiego w Bytomiu na specjalności: pedagogika resocjalizacyjna i pedagogika opiekuńczo-wychowawcza. Jego zadaniem w ŁKS będzie odpowiednie przygotowanie zawodników, którzy w przeciągu dwóch lat zasilą ekipę juniorów. Popularny "Lewy" pochodzi z Rozbarku i do tej pory był związany wyłącznie z tym klubem. W dużej mierze jego zasługą jest reaktywacja klubu oraz powrót tamtejszej młodzieży na boiska.
- Prezes ŁKS Łagiewniki skontaktował się ze mną ponad miesiąc temu i zaproponował objęcie drużyny trampkarzy. Podczas pierwszej rozmowy, poprosiłem go aby dał mi czas do przemyślenia, oraz przygotowania planu. Zobaczyłem także przegrany mecz ligowy z Polonią Bytom. Ustaliliśmy także z prezesem czego oczekuję i jak wygląda moja wizja pracy w ŁKS. Już wcześniej dużo słyszałem o pozytywnych zmianach w klubie zza miedzy. Podczas tego miesiąca musiałem wiele spraw przemyśleć, ponieważ nie jest tajemnicą, że jestem silnie związany z Rozbarkiem Bytom, którego jestem wychowankiem. Pomagam w sprawach organizacyjnych, oraz prowadzę treningi rocznika 94-95. Rozmyślenia trwały ponad miesiąc, ale ostatecznie postanowiłem przyjąć propozycję. Traktuję to jako nowe wyzwanie, zresztą po rozmowach z ludźmi z Łagiewnik wiem, że trudna jest sytuacja personalna zespołu trampkarzy i w ogóle zainteresowania dzieciaków klubem. Lubię podejmować się spraw, których nikt za bardzo podjąć się nie chce. Od razu zaznaczam, że cudotwórcą nie jestem (śmiech). Treningi będą odbywać się przez całe wakacje, a już w najbliższych tygodniach planujemy rozegranie sparingów. W pracy kieruję się swoim życiowym motto, czyli "Nie ma rzeczy niemożliwych, czyli takich których człowiek nie jest wstanie osiągnąć". Zapraszam wszystkich chłopaków na treningi. Spróbujmy razem osiągnąć coś wielkiego. Niech gra w piłkę zacznie sprawiać wam przyjemność - stwierdził Paweł Lewicki.