Na inaugurację rundy wiosennej ŁKS Łagiewniki pokonał Czarnych Sucha Góra 2:0. Marcowa sobota okazała się prawdziwym dniem debiutantów, gdyż obydwa gole padły po strzałach nowicjuszy - Adama Wiśniowskiego i Mateusza Harazińskiego. W sumie swój pierwszy mecz w barwach Łagiewnik zaliczyło aż 5 graczy.
Pierwszy mecz rundy wiosennej zaprowadził ŁKS do Suchej Góry na mecz z tamtejszą ekipą Czarnych. Ekipa Roberta Kolasy (w składzie z czterema debiutantami) rozpoczęła spotkanie bardzo asekuracyjnie. Gospodarze próbowali to skrzętnie wykorzystać. W 8 minucie Radosław Markowicz groźnie uderzał na bramkę Łagiewnik. Kilka chwil później fatalnym zagraniem popisał się Zdzisław Paluch po zagraniu którego piłka trafiła pod nogi Krzysztofa Trzei. Ten z 40 metrów próbował lobować golkipera gości, jednak doświadczony Paluch w ostatniej chwili przeniósł futbolówkę ponad poprzeczką. Po zimnym prysznicu do gry wzięli się gracze ŁKS. W 17 minucie z 30 metrów uderzał Janusz Bonk, jednak Sebastian Migus zdołał sparować piłkę. W 22 minucie indywidualną akcję prawym skrzydłem przeprowadził Tomasz Orlik, jednak po jego podaniu fatalnie skiksował Michał Kocek. Zamykać akcję próbował jeszcze Marek Błaszkiewicz, lecz jego silne uderzenie było niecelne. W 31 minucie dał o sobie znać Piotr Podeszwa, jednak podobnie jak koledzy bez efektu końcowego. W końcówce pierwszej połowy Łagiewniki miały jeszcze dwie okazje ale uderzenie Dariusza Buchty oraz Mateusza Harazińskiego okazały się nieskuteczne.
Po zmianie stron zdecydowaną przewagę osiągnęła drużyna Roberta Kolasy. Już w 49 minucie na listę strzelców mógł wpisać się Kocek, lecz jego uderzenie trafiło w poprzeczkę. W 59 minucie skutecznym pressingiem popisał się Orlik, który odebrał piłkę obrońcy Czarnych i w sytuacji sam na sam niewiele się pomylił. W 69 minucie było już jednak 1:0. Świetnym dośrodkowaniem popisał się Buchta a efektowne uderzenie głową Adama Wiśniowskiego pozostawiło bez szans golkipera gospodarzy. Kilka chwil później w doskonałej sytuacji znalazł się Robert Janiak. Niski skrzydłowy mając przed sobą tylko Migusa przestrzelił. Na kwadrans przed końcem meczu znów "wykazał" się Orlik, który z trzech metrów trafił w poprzeczkę! Nadzieje na choćby remis zgasił kolejny debiutant - Mateusz Haraziński. W 82 minucie po podaniu Błaszkiewicza inteligentnym uderzeniem ustalił wynik spotkania. Warto pochwalić większość debiutantów, począwszy od najlepszego na boisku Adama Wiśniowskiego na 17-letnim Marcinie Dziagaczu kończąc.
Czarni Sucha Góra - ŁKS Łagiewniki 0:2 (0:0)
0:1 Adam Wiśniowski 69'
0:2 Mateusz Haraziński 82'
Czarni: Sebastian Migus - Sebastian Bury (70' Aleksander Glicki), Krzysztof Trzeja (65' Mateusz Róża), Dominik Śmigiel, Roman Strzałkowski, Marek Szastok, Dariusz Gmur, Adam Białas, Krzysztof Małecki, Tomasz Jędralczyk, Radosław Markowicz.
Trener: Bolesław Gruszka
Rezerwowi: Arkadiusz Wachlarz, Konrad Bałdys, Marek Kowalczyk, Mateusz Róża, Aleksander Glicki, Kamil Pyrk, Adrian Froemlich.
ŁKS: Zdzisław Paluch - Adam Wiśniowski, Michał Czypionka (35' Marcin Dziagacz), Tomasz Mysiak, Janusz Bonk, Tomasz Orlik, Dariusz Buchta, Piotr Podeszwa (75' Igor Czaplinda), Michał Kocek (67' Robert Janiak), Marek Błaszkiewicz (89' Jan Piowczyk), Mateusz Haraziński.
Trener: Robert Kolasa
Rezerwowi: Sławomir Tyczka, Jan Piowczyk, Konrad Łuszcz, Krzysztof Tomkowicz, Igor Czaplinda, Marcin Dziagacz, Robert Janiak.
Żółte kartki: Gmur, Markowicz - Czypionka, Błaszkiewicz, Orlik
Sędzia główny: Marcin Froch (KS Bytom) Asystenci: Sławomir Kalarus i Rafał Wojtacha (obaj KS Bytom)
Widzów: 70.
Zdjęcie: http://czarnissg.futbolowo.pl